Pan W. jechał na rowerze główną drogą w Glasgow, mijając rząd zaparkowanych samochodów, gdy nagle kierowca otworzył drzwi jednego samochodu na jego bezpośredniej drodze.
Rower Pana W. uderzył w drzwi i Pan W. został rzucony na ziemie. Doznał poważnych obrażeń głowy, pleców i żeber. Niestety Pan W. nie nosił wtedy kasku rowerowego.
Na szczęście Pan W. wyzdrowiał i był w stanie wrócić do pracy po kilku miesiącach leczenia. Został jednak z pewnym dyskomfortem i osłabionymi zmysłami smaku i węchu.
Musiało zostać wszczęte postępowanie sądowe przeciwko kierowcy i jego ubezpieczycielom przed rozstrzygnięciem roszczenia na łączną kwotę 46.000 fontów.
źródło :Wiadomości Polemi.uk

źródło Glasgow.com